Odpowiedzialność materialna pracownika – kiedy i w jakiej wysokości

Zgodnie z przepisami kodeksu pracy pracownik, który nienależycie wywiązuje się ze swoich obowiązków pracowniczych i wyrządza tym samym szkodę pracodawcy, ponosi za swe działania (lub zaniechania) odpowiedzialność materialną, przy czym odpowiedzialność taką pracownik ponosi jedynie w granicach rzeczywistej straty, jaką poniósł pracodawca. Wykazanie okoliczności, które uzasadniają powstanie szkody oraz udowodnienie rzeczywistej wartości szkody spoczywają na pracodawcy. Natomiast sam zakres odpowiedzialności materialnej pracownika uzależniony jest od tego, czy szkodę wyrządził pracodawcy umyślnie, czy nieumyślnie.

W wypadku wyrządzenia przez pracownika szkody z winy umyślnej, pracownik ma obowiązek naprawienia jej w pełnej wysokości, natomiast jeśli jego wina była nieumyślna, odszkodowanie na rzecz pracodawcy nie może przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia pracownika. Ponadto pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkody w takim zakresie, w jakim do ich powstania przyczynił się pracodawca lub inne osoby.

Ustalając zakres odpowiedzialności materialnej pracownika decydujące znaczenie ma przypisanie pracownikowi odpowiedniego rodzaju winy – umyślnej albo nieumyślnej. Jest to bardzo ważne, gdyż w wypadku wyrządzenia przez pracownika szkody nieumyślnie, jego odpowiedzialność podlega pewnym ograniczeniom. Pierwsze z nich polega na tym, że zgodnie z treścią art. 115 kp pracownik ponosi odpowiedzialność tylko w granicach rzeczywistej szkody, poniesionej przez pracodawcę (którą to szkodę pracodawca musi udowodnić oraz precyzyjnie określić jej wysokość).

Jest to o tyle ważne, że chodzi tu o szkodę, polegającą na uszczupleniu majątku pracodawcy, np. zniszczeniu należącego do niego sprzętu komputerowego. Pracodawca nie ma możliwości dochodzenia od pracownika odszkodowania za utracone korzyści, których się spodziewał, a których nie osiągnął na skutek uszkodzenia mienia przez pracownika.

Kolejne ograniczenie dotyczy kwoty, w jakiej maksymalnie pracownik może ponosić odpowiedzialność. W wypadku winy nieumyślnej pracownik odpowiada do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Dodatkowo jeśli pracownik swoim działaniem lub zaniechaniem wyrządził szkodę nie tylko pracodawcy, ale również osobom trzecim, łączna suma odszkodowania również nie może być wyższa niż trzymiesięczne wynagrodzenie pracownika. Z kolei jeśli szkodę pracodawcy wyrządziło wspólnie kilku pracowników, to w stosunku do każdego z nich osobno obniża się górną granicę odszkodowania na rzecz pracodawcy do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Umyślne wyrządzenie szkody pracodawcy i materialna odpowiedzialność pracownika

Jeśli pracownik wyrządził pracodawcy szkodę umyślnie, odpowiada do pełnej wysokości szkody. Wynika to wprost z treści art. 122 kodeksu pracy. Zaznaczyć na wstępie należy, iż umyślnego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych nie można utożsamiać z umyślnym wyrządzeniem szkody w rozumieniu art. 122 kodeksu pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 1981 roku sygn. IV PR 395/80).

Ustalenie, czy pracownik wyrządził szkodę umyślnie czy nieumyślnie bywa nierzadko poważnym problemem. Przepisy kodeksu pracy nie precyzują bowiem, na czym umyślność albo nieumyślność ma polegać i jak ma się przejawiać w działaniu bądź zaniechaniu pracownika. W tym zakresie posiłkować się trzeba regulacjami kodeksu karnego. Zgodnie z przepisami tego kodeksu wina umyślna ma miejsce, jeśli sprawca ma zamiar popełnienia czynu, czyli chce go popełnić, albo przewidując możliwość jego popełnienia godzi się na to. Nieumyślność z kolei ma miejsce wówczas, gdy sprawca nie ma zamiaru popełnienia czynu, jednak na skutek tego, że nie zachował ostrożności, wymaganej w danych okolicznościach, popełnia ten czyn pomimo faktu, iż możliwość popełnienia tego czynu przewidział lub mógł przewidzieć.

Analizując powyższe można dojść do wniosku, iż w wypadku winy umyślnej pracownik ma zamiar wyrządzenia szkody pracodawcy (np. złośliwie niszczy należące do pracodawcy wyposażenie), lub doskonale wie, iż na skutek swoich działań może taki sprzęt uszkodzić (wina umyślna z tzw. zamiarem ewentualnym), chociaż celem jego działania nie jest samo uszkodzenie tego mienia. Warto w tym zakresie przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2010 roku sygn. I PK 195/09, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, iż do przypisania pracownikowi w wyrządzeniu szkody winy umyślnej wystarczy świadomość tego pracownika, iż jego działania lub zaniechania mogą doprowadzić do powstania szkody, a pracownik godzi się na to.

Jeśli zatem pracownik nieostrożnie obchodzi się np. z narzędziami, będącymi własnością pracodawcy, i wykorzystuje je niezgodnie z przeznaczeniem, to musi godzić się z tym, że narzędzia te mogą zostać uszkodzone. W takim wypadku, chociaż samo zniszczenie narzędzi nie było celem pracownika, popełnia on swoje przewinienie umyślnie, a zatem będzie odpowiadał w pełnej wysokości szkody.

Nieumyślne wyrządzenie szkody pracodawcy

O tym, czy pracownik popełnił swój czyn nieumyślnie decyduje głównie niezachowanie przez niego ostrożności, którą w danych okolicznościach pracownik powinien zachować. Pracownik nie miał zamiaru uszkodzić mienia pracodawcy (nawet nie przyszło mu to do głowy w trakcie jego działania bądź zaniechania), jednakże mienie uszkodził na skutek braku swej ostrożności. Ponownie nawiązując do przepisów prawa karnego w wypadku odpowiedzialności materialnej pracowników można stwierdzić, iż pracownik wyrządził szkodę nieumyślnie, jeśli przewidywał możliwość jej wystąpienia, ale myślał, że jej uniknie, lub nie przewidział możliwości wystąpienia szkody, choć w danych okolicznościach powinien taką możliwość przewidzieć. W takim wypadku odpowiedzialność materialna pracownika będzie ograniczona do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Na koniec podkreślić należy, iż aby można było w ogóle mówić o odpowiedzialności materialnej pracowników, spełnione muszą zostać łącznie następujące przesłanki:

  1. Działanie lub zachowanie pracownika
  2. Powstanie szkody
  3. Bezpośredni związek między działaniem lub zaniechaniem a powstaniem szkody
  4. Wina pracownika

Dopiero po łącznym spełnieniu tych przesłanek pracodawca może ewentualnie wyciągać w stosunku do pracowników konsekwencje, wynikające z ich odpowiedzialności materialnej.

Odpowiedzialność materialna pracownika
Odpowiedzialność materialna pracownika

Masz pytania czy wątpliwości? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Podobne wpisy

5 komentarzy

  1. Witam pisze do was z prozba o pomoc w sprawie
    Moja mama pracuje w sklepie monopolowym z dwoma innymi pracownicami od 3 miesiecy jedna pracownica niepracowala bo zlozyla wypowiedzenie i wybierala urlop i zalegle godziny wiec mama z droga kobieta pracowaly we dwie po 6 dni w tygodniu oczywiscie mozna zapomniec ze pracodawca zaplaci za godziny nadliczbowe ale wracajac do tematu droga pracownica w ciagu tych trzech miesiecy zlamala reke i poszla na chorobowe szef przyslal z drogiego sklepu pracownice na zastepstwo zewzgledy na to ze to zaklad pracy chronionej ta kobieta miala grupe na glowe .P skonczeniu sie trzech miesiecy wypowiedzenia tej pierwszej kobiety zostal zrobiony renament i okazalo sie ze brakuje towaru za 15 tysiecy zlotych z vatem pracodawca nakazal zaplacic tym trzem pracownica po 5 tysiecy zlotych moje pytanie brzmi co mozna zrobic i czy pracownicy musza to zaplacic biorac pod uwage ze i w sklepie byly osoby trzecie jak i rowniez pracodawca ma dostep do systemu i moze zmieniac stany na sklepie dodam tylko ze nieprzedstawil dokladnie co sie niezgadza i jakiego towaru brakuje a wiemy o tym ze lubi kombinowac z gory dziekuje za pomoc.

  2. witam. mam problem i mam nadzieję że mi pomożecie. mój przyjaciel pracował przez ostatnie dwa miesiące jako blacharz samochodowy w dużej firmie. niestety była to praca na czarno chociaż kwota podstawy to najniższa krajowa. ale to nie jest podstawowy problem. nurtuje nas to iż stwierdzono ż uszkodził kamerkę zamontowaną w tym aucie. chcą obciążyć go kosztami nawet 1400 zł. jak tego uniknąć pomóżcie dziękuję

    1. Proszę się nie obawiać. Jeśli było to zatrudnienie na czarno, to pracodawca, chcąc rościć sobie cokolwiek od Pani przyjaciela, musiałby to ujawnić. A mógłby z tego powodu mieć naprawdę duże nieprzyjemności. Proszę zignorować. Tu nie ma nawet co ustalać, czy w grę wchodzi kwestia odpowiedzialności materialnej Pani przyjaciela, skoro nie można mówić o istnieniu stosunku pracy. Ewentualne kary, jakie mogłyby spotkać pracodawcę po ujawnieniu tego, byłyby z pewnością dużo poważniejsze niż te 1400 złotych. Jeśli jednak okazałoby się, że pracodawca „nie odpuszcza”, proszę o kontakt na email.

  3. Witam
    Jestem zatrudniona w dużej firmie, w której pracuje ponad 150 osób. W moim pokoju znajduje się urządzenie wielofunkcyjne, które zostało ostanio zepsute. Stwierdził to serwis i uznał, że jest to uszkodzenie mechaniczne. Pracodawca wszczął postępowanie szkodowe i szuka winnego. W tej sprawie pisałam już 2 notatki wyjaśniające. Boję się, że to nie wystarczy i mogą mnie obciążyć kosztami naprawy. Dodam, że z uszkodzonego urządzenia korzystają niemal wszyscy pracownicy firmy. Także po godzinach mojej pracy, tj. po godz. 16 i w weekendy. W tej sytuacji niemożliwe jest wskazanie sprawcy. Tym bardziej, że z ciągu miesiąca wykonuje się na tym urządzeniu ok 4200 kopii. Czy mogę się obawiać zapłaty za powstała szkodę? Dodam, że nie podpisywałam w firmie żadnej umowy o odpowiedzialności materialnej. Proszę o pomoc.

    1. Witam

      Aby pociągnąć pracownika do odpowiedzialności materialnej pracodawca musi przede wszystkim wykazać jego winę (działanie umyślne albo nieumyślne). Jeśli z uszkodzonego urządzenia korzystają prawie wszyscy pracownicy, to pracodawcy będzie trudno wykazać, kto ponosi odpowiedzialność materialną, a nawet w wypadku gdy stwierdzi, że wszyscy pracownicy, to odpowiedzialność rozkłada się pomiędzy wszystkich pracowników. W Pani sytuacji, jeśli urządzenie jest wykorzystywane również poza godzinami pracy, to raczej pracodawca nie wykaże, że była to wyłącznie Pani wina.
      Jeśli mienie nie zostało Pani powierzone, a korzystają z niego wszyscy pracownicy, proszę się nie obawiać odpowiedzialności. Pracodawca musiałby Pani udowodnić „winę”, a nie będzie w stanie tego zrobić.

Skomentuj TOMEK Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *